Pościg za pijanym kierowcą
W ręce policjantów z kłobuckiej drogówki wpadł 24-latek, który nie zatrzymał się do kontroli. Uciekając przed radiowozem, mężczyzna wjechał fiatem do przydrożnego rowu. Badanie wykazało, że zatrzymany miał w organizmie prawie 1,5 promila. Za jazdę po pijanemu grożą mu nawet 2 lata więzienia.
W nocy z soboty na niedzielę kłobuccy policjanci patrolując miejscowość Miedźno zauważyli fiata 170, którego postanowili poddać kontroli drogowej. Kierowca tego pojazdu na widok drogówki najpierw zwolnił, a następnie gwałtownie przyspieszył i odjechał w kierunku Mokrej. Stróże prawa natychmiast podjęli pościg za fiatem, którego kierujący zatrzymał się dopiero w miejscowości Kopiec, wjeżdżając do rowu. Mężczyzna próbował jeszcze pieszo uciec w pobliskie pola, jednak policjanci dogonili go i zatrzymali. Badanie wykazało w organizmie pirata drogowego prawie 1,5 promila alkoholu. O dalszym losie mieszkańca powiatu częstochowskiego zadecyduje teraz prokurator i sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości 24-latek musi się liczyć z karą nawet 2 lat pozbawienia wolności, dodatkowo odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli drogowej.