Zlikwidowali leśną plantację konopi
Kryminalni z Kłobucka zatrzymali 24-latka, który uprawiał w lesie krzaki konopi indyjskich. W ręce policjantów wpadł też 31-latek, który „podebrał” łodygi z nielegalnej uprawy, a uzyskany susz sprzedał swojemu znajomemu. O dalszym losie podejrzanych zadecyduje prokurator i sąd.
Kłobuccy policjanci zatrzymali 31-latka, u którego w domu znaleźli kilka porcji marihuany. Stróże prawa ustalili, że mężczyzna uzyskał susz z krzaków konopi indyjskich uprawianych przez kogoś w pobliskim lesie. Zatrzymany sprzedał większą część otrzymanego w ten sposób narkotyku swojemu o 10 lat młodszemu znajomemu, u którego, podczas przeszukania, śledczy znaleźli 340 „działek” marihuany. Policjanci dotarli także do właściciela nielegalnej plantacji. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec gminy Kłobuck, który w lesie uprawiał krzaki konopi indyjskich. Prokurator zastosował wobec wszystkich podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozorów policyjnych. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków, czy udzielanie ich innej osobie, można spędzić w więzieniu nawet 10 lat. Właścicielowi leśnej plantacji grozi natomiast nawet 8 lat wiezienia.
Komendant Powiatowy Policji w Kłobucku pragnie podziękować Nadleśnictwu Kłobuck, a w szczególności strażnikom leśnym, za wytężoną pracę, duże zaangażowanie i pomoc w ustaleniu tożsamości podejrzanych w tej sprawie.