Uniemożliwili dalszą jazdę pijanemu
Szef kłobuckich stróżów prawa podziękował mieszkańcom Kłobucka, którzy uniemożliwili dalszą jazdę 52-letniemu kierowcy dostawczego forda transita. Nieodpowiedzialny mężczyzna stworzył bardzo duże zagrożenie, gdyż przejechał przez centrum miasta samochodem dostawczym mając w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Prawdopodobnie interwencja przypadkowych świadków pozwoliła uniknąć drogowej tragedii.
Wczoraj w budynku Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku, pełniący obowiązki komendanta mł.insp. Tomasz Górka podziękował mieszkańcowi i mieszkance Kłobucka, którzy ujęli nietrzeźwego kierowcę forda transita. Interwencja przypadkowych świadków miała miejsce 9 czerwca na ul. Zamkowej w Kłobucku. Wszystko zaczęło się od tego, że interweniujący mężczyzna, będąc w mieszkaniu, w bloku na drugim piętrze, przez okno zauważył „dostawczaka”, który jechał w podejrzany sposób. Z uwagi na fakt, że działo się to na bardzo ruchliwej ulicy w centrum miasta, świadek postanowił działać. Wybiegł z bloku, wsiadł do swojego samochodu i pojechał za fordem transitem, który na rondzie zdążył skręcić w ulicę Zamkową. Jednocześnie świadek telefonicznie zawiadomił dyżurnego, który na miejsce skierował mundurowych. Na ulicy Zamkowej interweniujący mężczyzna zauważył, że furgonetka zaczęła najeżdżać na krawężnik i na chodnik. Wtedy świadek wyprzedził forda i zaczął zwalniać co skłoniło jego kierowcę do zatrzymania się. Całą sytuację widziała inna mieszkanka naszego miasta, która swoim samochodem zablokowała transita z drugiej strony, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Praktycznie w tej samej chwili na miejsce dojechali policjanci, którzy z forda wyciągnęli kompletnie pijanego 52-latka. Okazało się, że mężczyzna, również mieszkaniec Kłobucka, miał w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie musi liczyć się z surowymi konsekwencjami: wysoką grzywną, zakazem prowadzenia pojazdów oraz pobytem za kratami.
Szef kłobuckich mundurowych podziękował przypadkowym świadkom za wzorową postawę. Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia, można powiedzieć, że ich interwencja z penością pozwoliła uniknąć drogowej tragedii.
